kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
Najważniejsze na koniec było to, że mimo słabszego spotkania potrafiliśmy zdobyć trzy punkty pokonując Widawę, która jest zespołem który ewidentnie nam nie ''leży'' i zawsze toczymy z nimi zacięte boje.
Już od pierwszych minut spotkania ruszyliśmy do zdecydowanych ataków i już w 4 minucie piłka po szybkiej wymianie podań między Andrusiakiem a Matyją trafiła do Staronia, który bez problemu pokonał bramkarza Bierutowa.
Kibice oczekiwali kolejnych bramek naszego zespołu ale to goście wyrównują w 8 minucie - tracimy piłkę na swojej połowie i jedno podanie w nasze pole karne kończy się wyjściem sam na sam Wróblewskiego który pokonuje Janusza.
Kolejne minuty to sytuacje jednego i drugiego zespołu, spotkanie było otwarte i akcje przenosiły się z jednej na drugą połowę.
W 19 minucie piłkę na boku otrzymuje Matyja, przedziera się do linii końcowej i zagrywa wzdłuż bramki gdzie do piłki dopada Łukasz Staroń i zdobywa drugą bramkę dając nam prowadzenie 2:1.
Szukamy kolejnych sytuacji i już po siedmiu minutach zdobywamy trzecią bramkę po rzucie karnym, którego skutecznym egzekutorem został Staroń zdobywając swoją trzecią bramkę w tym spotkaniu. Wcześniej faulowany na 7 metrze był nasz kapitan Kamil Liberek.
Po strzeleniu trzeciej bramki w nasze poczynania wkradło się za dużo nerwowości, mnożyły się niecelne podania, nie potrafiliśmy uspokoić naszej gry i to było głównym powodem chaosu w naszych poczynaniach.
W przerwie trener chciał pobudzić zespół do koncentracji ale już w 47 minucie tracimy drugą bramkę - zagranie pod nasze pole karne kończy się wyjściem Magiery na 12 metr i zdobyciem kontaktowej bramki przez zawodnika Widawy.
W kolejnych minutach to goście byli stroną przeważającą w tym spotkaniu i kilkukrotnie stworzyli pod naszym polem karnym groźne sytuacje strzeleckie, min strzał głową centymetry nad poprzeczką.
W 82 minucie wejście w pole karne Przemka Ignasiaka kończy się podcięciem naszego zawodnika i sędziujący to spotkanie arbiter pokazuje na jedenastkę którą pewnie wykorzystuje Rożek.
Ostatecznie pokonujemy 4:2 Widawę Bierutów - wynik cieszy ale styl i gra do poprawy!
W kolejnym spotkaniu naszym rywalem będzie zamykająca ligową tabelę Strzelinianka Strzelin - spotkanie w sobotę 27 kwietnia o godz 16.00 Zapraszamy!
POLONIA ŚRODA ŚLĄSKA - WIDAWA BIERUTÓW 4:2 (3:1)
Skład: K.Janusz, Z.Antosiewicz, M.Buksa, R.Dutko, P.Koziarski(75'Błach), D.Liberek(65'Rożek), K.Liberek(78' Ignasiak), A.Andrusiak(80'Jedziniak), B.Rybka(77'Woźniak), Ł.Staroń, B.Matyja
Bramki: Łukasz Staroń 4' 19' 22' Krzysztof Rożek 82'
