Grupa Oto:     Bolesławiec Legnica Środa Śl. WielkaWyspa Wrocław Powiat Wrocławski Nieruchomości Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Awaria nuklearna - mamy procedury

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Tragedia w Japonii każe nam przyjrzeć się własnemu podwórku. Za miedzą mamy elektrownię nuklearną w Czechach. Czy w razie awarii Wrocław i Dolny Śląsk byłyby przygotowane?

- W mieście mamy odpowiednie systemy ostrzegania od syren po informacje przesyłane do mediów – powiedział Marek Janusz, kierownik Centrum Zarządzania Kryzysowego we Wrocławiu. - Oczywiście najpierw musielibyśmy mieć pewność, że chmura radioaktywna zmierza do miasta.

Co z zabezpieczeniem mieszkańców? - Możemy im tylko zalecić niewychodzenie z domów – dodaje. - Niestety jako miasto nie dysponujemy odpowiednimi schronami. By chronić przed pyłem radioaktywnym muszą mieć one osobny obieg powietrza i wody.

A Dolny Śląsk?

Wojewoda dolnośląski posiada „Plan postępowania awaryjnego w przypadku zdarzeń radiacyjnych województwa dolnośląskiego” - mówi Mirosław Gierczak, ekspert ds. ostrzegania i alarmowania Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim. - Informacje o zdarzeniach radiacyjnych wojewoda zamieszcza na stronach internetowych www.duw.pl oraz www.czkw.wroc.pl , a także przekazuje w formie komunikatów przez środki masowego przekazu. Opracowane są stałe procedury w takim przypadku. Przede wszystkim określa się zasady powiadamiania ludności o występujących zagrożeniach i instrukcje postępowania. Są one opracowane na podstawie obowiązujących aktów prawnych.

Płyn Lugola i inne

- Wojewoda dolnośląski posiada ,,Plan dystrybucji preparatów stabilnego jodu’’ - dodaje ekspert. - Na terenie województwa dolnośląskiego zgromadzone są zapasy preparatu stabilnego jodu. Informacja o ilości zgromadzonych zapasów opatrzona jest klauzulą „ZASTRZEŻONE”, w związku z powyższym nie może być podana do publicznej wiadomości.

Są procedury, a lekarstwa – zabezpieczone i zastrzeżone. Dlaczego jednak to nie uspokaja? - Pamiętam jak po katastrofie w Czarnobylu przyszli do mnie do domu – mówi pani Maria, mieszkanka Biskupina we Wrocławiu. - Płyn podali tylko dzieciom. Pamiętam, że wtedy wszyscy wypoczywali na dworze, bo pogoda była przepiękna. O skażeniu dowiedzieliśmy się dzięki Skandynawom. Jakoś nie przekonują mnie zapewnienia włodarzy miasta. Nie wierzę również że coś się w tym zmieniło, bo moim zdaniem o ile by podali taką informację o skażeniu do publicznej wiadomości, to dowiedzielibyśmy się za późno. Jak z powodzią sobie nie radzą, to co dopiero z czymś takim. Pewnie w czynie społecznym zwołano by wrocławian, by dmuchali w przeciwnym kierunku i tak wypędzili pył znad miasta.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie średzkiej
Express Średzki


aw



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
odwiedziny: 62271
Dzisiaj
Niedziela 25 sierpnia 2024
Imieniny
Belii, Ludwika, Luizy

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl