To aż o 637 aut mniej, niż dwa lata temu. Mimo tego, każdego dnia ubiegłego roku swoje auta traciło w wyniku kradzieży 43 kierowców.
Dla porównania warto jednak przypomnieć, że jeszcze dekadę wcześniej, w 2003 roku, łupem złodziei padły 48 963 samochody osobowe. Dzięki zdecydowanym działaniom policji, w dziesięć lat, udało się zmniejszyć ilość tego typu przestępstw aż o 2/3!
Nie oznacza to jednak, że właściciele aut mogą dziś spać spokojnie. Które samochody szczególnie upodobali sobie złodzieje? W stosunku do zestawienia z 2012 roku, w pierwszej dziesiątce najczęściej kradzionych pojazdów zaszły pewne zmiany. W zestawieniu nie znalazły się już "wymierający" Fiat Cinquecento i - co zaskakujące - Skoda Octavia.
Z uwagi na ogromną popularność, a co za tym idzie, duże zapotrzebowanie na części, najczęściej kradzionymi samochodami w Polsce są auta wyprodukowane przez koncern Volkswagena.
W policyjnym rankingu wciąż niepodzielnie panuje Volkswagen Golf. W zeszłym roku łupem złodziei padło aż 991 tych pojazdów.
Zaraz za Golfem uplasował się jego "większy brat" - Volkswagen Passat. W minionym roku skradziono aż 681 egzemplarzy tego modelu.
Na trzecim miejscu znalazło się Audi A4 - skradziono aż 677 sztuk.
W pierwszej piątce uplasowały się też kolejno: Audi A6 (343 skradzione pojazdy) i Audi A3 (289 skradzionych aut).
Szóste miejsce przypadło Seatowi Leonowi. W ubiegłym roku skradziono w Polsce 272 takie samochody.
Za hiszpańskim autem uplasował się kolejny Volkswagen - model Touran. W ostatnich dwunastu miesiącach łupem złodziei padły 262 takie auta.
Na miejscu ósmym sklasyfikowano Hondę Civic (251 skradzionych pojazdów), za nią - z wynikiem 250 skradzionych aut - uplasował się debiutujący w zestawieniu Ford Mondeo.
Pierwszą dziesiątkę najczęściej kradzionych samochodów zamyka Toyota Corolla (247 skradzionych pojazdów), która w zestawieniu pojawiła się po raz pierwszy od wielu lat.
Należy pamiętać, że policyjna statystyka nie bierze pod uwagę liczby zarejestrowanych w naszym kraju egzemplarzy danego modelu. Trzeba mieć świadomość, że po uwzględnieniu tych danych w zestawieniu dochodzi do kilku roszad, lecz na liście wciąż przewijają się te same marki i modele.
Wypada też wiedzieć, że w zależności od miejsca, gusta złodziei ulegają zmianie. Dla przykładu, w stolicy najczęściej kradzionymi samochodami nie są wcale Volkswageny i Audi a pojazdy japońskich marek. W zeszłym roku w Warszawie łupem złodziei padły aż 388 Toyot i 346 Hond. Stołeczni amatorzy cudzej własności upodobali sobie zwłaszcza modele Corolla (144 skradzione egzemplarze), Avensis (101 skradzionych), Civic (131 skradzionych), Accord (108 skradzionych) i CR-V (107 skradzionych).
