Honorowym gościem wieczoru poświęconego odzyskaniu niepodległości była piosenka, pieśń patriotyczna. Nie zabrakło także wzruszającej poezji zwiastującej oczekiwaną przez 123 lata niepodległość.
Taniec ułanów, pukających w okienko i panienek z klasy drugiej, wprawił wszystkich znamienitych gości w optymistyczny nastrój.
- Staliśmy się świadkami tego, że historia zaklęta w pieśniach patriotycznych wciąż nas łączy, bo wspólne śpiewanie porwało wszystkich zgromadzonych. Dzięki tym melodiom po raz 99 zrzuciliśmy łańcuchy niewoli, bo tak jak Norwid tęskniliśmy do tradycji i obyczajów polskich „mając nadzieję nie te lichą, marną …” – mówi Jadwiga Cielińska, dyrektor SP w Rakoszycach. W poniedziałkowy wieczór po murach całej szkoły niosły się znane melodie pieśni: „O mój rozmarynie”, czy „Białe róże”.