Dwa razy pierwszy
Był to pierwszy z zimowych sparingów przed rundą wiosenną i pierwszy mecz WKS-u pod wodzą trenera Vitezslava Lavički. Wojskowi rozpoczęli w ustawieniu 1-4-5-1. Na bramce Szczerbal, na lewej stronie obrony – Cholewiak, w ataku – Pich, Gąska, Fashad i Piech. Trójkolorowi od początku radził sobie lepiej od Chrobrego. Szczerbal nie był niepokojony zbyt często. Pewnie wychodził do dośrodkowań, łapiąc także piłkę niebezpiecznie wstrzeloną w „szesnastkę” w siedemnastej minucie gry. W końcu akcje Śląska zaczęły przynosić efekty. Po dwudziestu minutach gry dobre podanie ze środka pola od Chrapka przyjął Piech i zręcznie odegrał do Arshada, a ten umieścił piłkę w pustej już bramce. Przed przerwą WKS miał jeszcze kilka okazji do zmiany wyniku, ale tylko na okazjach się skończyło.
Pechowe wybicie
Drugą połowę Śląsk rozpoczął w mocno zmienionym składzie. Zagrali m.in. młodzi, jak Samiec-Talar, Boruń czy Sobczak. Początkowo WKS nie starał się podwyższyć wyniku, a Chrobry odrabiać strat. Dopiero dynamiczna prawoskrzydłowa akcja Głogowa, strzał w pole karne i gol Pawlika sprawiły, że Trójkolorowi wzięli się do dzieła. Po kontrataku rozpoczętym przez Borunia, Sobczak zagrał w pole karne, Pałaszewski oddał piłkę Szczepanowi. Jego strzał obrońcy Chrobrego zatrzymali, ale wybili piłkę tak pechowo, że po odbiciu od jednego z nich ostatecznie trafiła do bramki.
Przed końcowym gwizdkiem Szczepan przedłużył dośrodkowanie z kornera, a Boruń akcję zamknął, ustalając wynik średzkiego pojedynku na 3:1.
Ze Środy na Oporowską
Śląsk – I połowa: Szczerbal - Broź, Golla, Pawelec, Cholewiak - Radecki, Chrapek, Farshad, Gąska, Pich – Piech. II połowa: Szczerbal- Sobczak, Celeban, Kucharczyk, Cotra - Srnić, Pałaszewski, Szczepan, Bartkowiak (70. Gąska), Boruń - Samiec-Talar.
Chrobry: Janicki - Stolc, Repka, Wasiluk, Ratajczak, Drewniak, Kona, Sędziak, Zejdler, Borecki, Lebedyński.
Bramki: 1:0 - Farshad 22’, 1:1 - Pawlik 72’, 2:1 - samobój 80’, 3:1 - Boruń 90’.
Na piątek 18 stycznia zaplanowany był kolejny średzki sparing WKS-u, jednak właśnie mała zawartość zimy w zimie sprawiła, że z Odrą Opole Trójkolorowi zagrali na Oporowskiej we Wrocławiu, wygrywając 2:1 (1:0) po bramkach Picha i Radeckiego. Bramka dla Odry – Ivan Martin.
Gratulujemy i pamiętamy: Środa tylko Śląska!