Decyzja o reaktywowaniu kolejnej puli połączeń to element szerszego planu przywracania pełnego, kolejowego rozkładu jazdy w regionie. Spółka pracuje nad nim w porozumieniu z odpowiadającym za organizację ruchu w regionie samorządem województwa.
- Od momentu wprowadzenia pierwszych ograniczeń pracujemy nad planem reaktywowania połączeń. Wiemy jak ważną rolę pełni kolej na Dolnym Śląsku, a w ostatnich dniach dostrzegamy stale rosnące zainteresowania naszymi połączeniami, co przekłada się na stopniowo coraz większą frekwencję pasażerów – powiedział Bartłomiej Rodak, rzecznik prasowy Kolei Dolnośląskich. – Reagujemy elastycznie, indywidualnie analizując każde połączenie. Dzięki temu możemy zapewnić liczbę pociągów odpowiednią do oczekiwań pasażerów oraz wykonać kolejny krok ku przywróceniu pełnego rozkładu. ¬– zakończył.
Plan przywracania połączeń
Uruchomienie dodatkowych pociągów od 11 maja br. to drugi etap odmrażania rozkładu jazdy przez Koleje Dolnośląskie. Poprzednia zmiana, która weszła w życie 1 maja br. przywróciła kursowanie 18 połączeń, głównie w weekendowych rozkładach jazdy. Nowa korekta obejmie w sumie 31 połączeń, kursujących codziennie oraz w dni robocze.
Zwiększy się liczba kursów pomiędzy głównymi miastami regionu a Wrocławiem. Na trasy wyjadą pociągi łączące stolicę województwa z Wałbrzychem, Świebodzicami, Kłodzkiem, Szklarską Porębą, Bolesławcem, Lubinem, Legnicą, Jelczem Laskowicami, Trzebnicą, Bielawą i Lubaniem Śląskim. Będą to pociągi kursujące codziennie oraz w dni robocze.
Dodatkowo do rozkładu jazdy powrócą połączenia regionalne na trasach z Legnicy (odjazd 4:44) do Lubina (przyjazd 4:58), z Lubina (odjazd 18:35), do Legnicy (przyjazd 18:59), z Żar (odjazd 7:46) do Legnicy (przyjazd 9:05) oraz z Legnicy (odjazd 9:46) do Żar (11:05).
W pozostałych przypadkach nadal obowiązują zmiany rozkładu jazdy wprowadzone przez spółkę 20 marca oraz 19 kwietnia 2020 r.