Testy dla pasażerów przylatujących ze strefy Non Schengen były dostępne już wcześniej – Port Lotniczy Wrocław wprowadził takie rozwiązanie zimą, jako pierwsze lotnisko w Polsce. Jednak później, ze względu na zmianę przepisów, testy można było wykonać dopiero po przekroczeniu granicy, co stanowiło duże utrudnienie dla pasażerów i wydłużało czas oczekiwania na przejściu granicznym. Od wczoraj punkt działa ponownie. Test kosztuje 200 zł, a na wynik czeka się tylko 15 minut. To duże ułatwienie – osoby, które wykonają test przed przekroczeniem granicy i otrzymają negatywny wynik, nie zostaną wpisywane na kwarantannę, a przy kontroli granicznej będą traktowane priorytetowo. Co to oznacza w praktyce? Szybką ścieżkę kontroli i brak biurokracji. Dodatkowo, jeśli pasażer posiada dokument biometryczny, to skorzysta z uruchomionych niedawno bramek do automatycznej kontroli granicznej.
– Zależy nam na tym, by korzystanie z lotniska było jak najbardziej komfortowe i oczywiście bezpieczne. W przypadku pasażerów przylatujących ze strefy Non Schengen możliwość wykonania testu przed przekroczeniem granicy daje szereg korzyści. Dlatego apelowaliśmy o taką możliwość jako port i w ramach Związku Portów Regionalnych. Udało się i zmiana przepisów została właśnie wprowadzona – mówi Dariusz Kuś, prezes Portu Lotniczego Wrocław.
Podkreśla, że takie rozwiązanie doskonale sprawdzi się szczególnie przy kumulacji rejsów spoza strefy Non Schengen: – Testy przed kontrolą graniczną pozwolą znacznie usprawnić i uprościć niezbędne procedury, co oznacza, że podróżni oszczędzają swój czas, a ruch na lotnisku stanie się bardziej płynny. Traktujemy to jako kolejny krok w kierunku przywracania normalności.
Przypomnijmy, że w terminalu pasażerskim wykonywane są szybkie testy antygenowe również dla wszystkich pasażerów przylatujących ze strefy Schengen oraz dla pasażerów odlatujących z Wrocławia. Wynik otrzymujemy po kwadransie. Koszt testów przed odlotem: 150 zł za osobę, koszt testów po przylocie: 200 zł za osobę, w obu przypadkach wraz z zaświadczeniem w języku angielskim. Dodatkowym ułatwieniem jest możliwość wykonania genetycznego testu metodą Real Time-qPCR. Punkt diagnostyczny znajduje się przed terminalem – na specjalnie wydzielonym do tego celu parkingu B. Z tych testów może skorzystać każdy, niekoniecznie przed lub po zakończeniu podróży lotniczej.
Coraz więcej latania
Według prognoz, ruch lotniczy będzie stopniowo wzrastał, czemu sprzyja fakt, że wiele krajów z południa Europy otwiera się na turystykę. Już teraz widać, że systematycznie rośnie liczba połączeń uruchamianych ponownie lub otwieranych przez przewoźników.
– Wachlarz kierunków jest szeroki i różnorodny. Składa się z ponad 50 kierunków oferowanych przez tanie linie lotnicze, przewoźników sieciowych i biura podróży. Każdy znajdzie coś dla siebie. W maju siatka połączeń znacznie się wzbogaciła, a w czerwcu i lipcu będzie jeszcze ciekawsza – dodaje Cezary Pacamaj, wiceprezes Portu Lotniczego Wrocław.
Od 1 lipca ruszy nowość w ofercie przewoźników sieciowych: bezpośrednie połączenie na trasie Wrocław – Londyn-Heathrow. Będzie realizowane do 26 września, dwa razy w tygodniu: w czwartki i niedziele. Uruchomią je linie British Airways.
Nowości wprowadzają również inni przewoźnicy. Na wyspę Kos polecimy z PLL LOT w ramach akcji „Loty na wakacje”. Bilund w Danii (w pobliżu Legolandu), Zadar (Chorwacja) oraz Olsztyn-Mazury to nowe propozycje linii Ryanair, a połączenia do Splitu (Chorwacja) i Burgas (Bułgaria) uruchomią linie Wizz Air.
Przypomnijmy, że podróżni wrocławskiego lotniska – w ramach oferty biur podróży – mają do dyspozycji wycieczki do Egiptu i Turcji, na greckie wyspy: Kretę, Rodos i Zakynthos, a także do kurortów czarnomorskich – Burgas i Warny.
Stopniowy wzrost ruchu lotniczego pokazują też liczby. W kwietniu 2021 Port Lotniczy Wrocław obsłużył ponad 23 tys. pasażerów. To o 16% więcej niż w marcu i o 48% więcej niż w lutym tego roku.