Trenujące od około pół roku średzianki wspierane przez zawodniczki - także średzkiej - Polonii podejmowały w Ogrodnicy trzecioligowy żeński Polboto Grom Udanin. Dla podopiecznych Macieja Kogutka był to debiut na dużym boisku i jako taki wypadł całkiem nieźle.
- To był dla naszej drużyny prawdziwy chrzest bojowy. Pierwszy raz grałyśmy na murawie i już wiemy, że duże boisko wymaga gry podaniami i to mocnym – mówiły średzianki zaraz po spotkaniu. – Oczywiście wszystko to jest do wyćwiczenia, dopracowania itp. Najważniejsze, że przez cały mecz nie brakowało nam energii i chęci do gry. Zresztą jak zawsze.
Skarby skutecznie stawiały czoła bardziej doświadczonym przeciwniczkom i słowa uznania należą się całej drużynie. Szczególnie trudne zadanie miała Patrycja Malicka. Już po raz drugi stanęła w bramce mimo, że niej jest to jej pozycja nominalna. Jednak i tym razem, zastępując kontuzjowaną bramkarkę Ewę Boguszewską, spisała się bardzo dobrze. Wynik spotkania 2:3 (2:2). Bramki dla Skarbów strzeliły Agata Fabiniak i Julia Siepietowska (obie z Polonii).
- Pomimo „ujemnego” wyniku, mecz możemy uznać za udany. Pięknie przywitaliśmy wiosnę w miesiącu zimowym, a teraz powoli będziemy przygotowywać się między innymi do rewanżowego sparingu w Udaninie – podsumowuje Maciej Kogutek, trener Skarbów.
***
KS Skarby Środa Śląska dziękuje za spotkanie drużynie z Udanina i koleżankom z Polonii, a także prezesowi LZS Wulkan Ogrodnica Piotrowi Janikowi za udostępnienie boiska i przygotowanie go do gry.