O godz. 16.30 zgromadziliśmy się na Rynku w Kostomłotach skąd 56 - osobową grupą pojechaliśmy do Wrocławia. Nikt z przechodniów nie miał wątpliwości, że jedziemy na mecz. Zarówno dzieci, jak i ich opiekunowie ubrani byli w barwy Śląska, a twarzach Młodych Wilków widoczne były również trójkolorowe: zielono-biało-czerwone malunki.
O godz. 18.00 usłyszeliśmy pierwszy gwizdek sędziego. Mecz wywołał wiele emocji. Choć w 61. minucie spotkania Śląsk przegrywał już 0:3, to nasz doping nie ustawał. Najmłodsi kibice wierzyli, że Śląsk strzeli i w 70. minucie bramkarza Ruchu pokonał Paixao, a w 88. dla WKS-u strzelił Adamec. Zabrakło jednak czasu na odrobienie strat. Mecz zakończył się wynikiem 2:3 dla drużyny z Chorzowa.
Kibicowska atmosfera towarzyszyła nam również w drodze powrotnej do Kostomłotów, bo śpiew przyśpiewek nie ustawał.
Nasze serca biją za Śląsk, dlatego 9 marca ponownie jedziemy dopingować WKS-owi, który zagra z Legią Warszawa. Tym razem kibice gminy Kostomłoty to silna 120 osobowa grupa.
Tekst i zdjęcia ze strony: http://mlode-wilki.futbolowo.pl/
Zdjęcia: Agata Różańska Photography