Średzka Orkiestra Dęta pod dyrekcją Kazimierza Puchalskiego wytąpiła w DK w Środzie Śląskiej.
Już na początku spotkania, mistrz ceremonii „MC Kazimierz” nie pozostawił złudzeń, co do tego, że działo się będzie naprawdę dużo. Przystawką do muzycznej uczty był niespodziewany dla widowni i dla samych wykonawców występ wokalny. Na zaproszenie Maestro na scenie pojawili się Burmistrz Środy Śląskiej Adam Ruciński, radny rady miejskiej Artur Bogucki i proboszcz parafii św. Andrzeja ks. Wieslaw Pindel. W repertuarze kolędowym z towarzyszeniem Orkiestry wypadli naprawdę ciekawie. Nie był to jedyny moment koncertu, kiedy na scenie pojawiali się wokaliści czy muzycy prosto z widowni.
Orkiestra to siła sama w sobie, jednak nie bez znaczenia są w niej soliści. Na scenie DK w partiach solowych zaprezentowali się: Marta Wilczyńska – sopran, Tomasz Huk – baryton, Maja Konsik – vocal, Iwona Dwornicka – flet, Krzysztof Dwornicki – flet, Jakub Nowik – trąbka i Krzysztof Wowczuk – trąbka.
- Było super, tylko krótko – to prawdopodobnie najczęściej słyszana kuluarowa opinia, mimo, iż blisko dwugodzinna muzyczna uczta miała i deser w postaci bisów, a „czaczy” tak miłej dla ucha i tak pozytywnie nakręcającej jak w wykonaniu Orkiestry, Środy Śląska nie słyszała albo bardzo dawno, albo nawet wcale.
I muzycy i słuchacze nie ukrywają, że liczą na częstsze spotkania.