Jak powiedział agencji eNewsroom.pl Janusz Szewczak, Główny Ekonomista SKOK, długi Grecji – która prawdopodobnie już wkrótce otrzyma pomoc w wysokości ponad 80 mld euro – są niemożliwe do spłacenia, a jedynym możliwym rozwiązaniem problemu jest umorzenie znacznej części greckich zobowiązań.
– Sytuacji Grecji nie poprawi cięcie wynagrodzeń, płac czy podwyższanie podatków. Działania te wpłyną na spadek konsumpcji, a co za tym idzie niższe dochody z podatków, co dodatkowo utrudni spłatę zaciągniętych zobowiązań. Za kilka lat może okazać się, że grecki dług, który na początku kryzysu wynosił około 120% PKB kraju już wkrótce przekroczy 180% w rezultacie polityki cięć oraz odchudzania i schładzania gospodarki. Obecna sytuacja przypomina proponowanie anorektykowi dalszego odchudzania – tego typu działania muszą skończyć się zgonem pacjenta – ocenia Szewczak.