W poniedziałek 6 lipca, po 13 godzinach podróży, uczniowie wraz z opiekunami przyjechali do Sierentz, gdzie zostali serdecznie powitani przez mera, radnych, dzieci francuskie i ich rodziców.
Po zjedzeniu śniadania grupa polsko-francuska wyruszyła do oddalonej o około 100 km miejscowości Lucelle. Jest to malutka wioska licząca ok. 50 mieszkańców otoczona lasami, położona w górach Jura. Wspaniała , upalna pogoda oraz malownicze krajobrazy górskie sprzyjały wypoczynkowi. Animatorzy francuscy organizowali bardzo dużo gier i zabaw integrujących dzieci polskie i francuskie.
Przy każdej sposobności dzieci wzajemnie uczyły się nowych słówek polskich i francuskich. Dodatkową atrakcją było zwiedzanie Muzeum kultury w Bazylei, udział w festynie w średniowiecznym mieście, zabawy w parku linowym czy kąpiel na basenie. Nasi uczniowie mogli przekonać się jak przydatna jest znajomość języków obcych . Jednak przed prawdziwym wyzwaniem językowym uczniowie stanęli ostatniego dnia pobytu w Alzacji.
W sobotę 11 lipca koło południa wróciliśmy do Sierentz. Dzieci polskie zostały zaproszone przez swoich francuskich przyjaciół do domów, gdzie musiały sobie już radzić same, bez pomocy nauczyciela języka francuskiego. Wszyscy spotkaliśmy się wieczorem na pikniku zorganizowanym przez mera i rodziców dzieci francuskich.
Po wspólnie spędzonym wieczorze i występach artystycznych dzieci prezentujących poznane piosenki polskie i francuskie nasi uczniowie ponownie wrócili do domów swoich francuskich przyjaciół. Następnego dnia, po Mszy Św. i długich pożegnaniach ruszyliśmy w drogę powrotną do Polski.
Po drodze zwiedzaliśmy Strasburg - stolicę zjednoczonej Europy. Dzieci miały możliwość zakupienia pamiątek i zrobienia ostatnich zdjęć we Francji. Wieczorem opuściliśmy pełne turystów zabytkowe centrum Strasburga i z radością wsiedliśmy do autokaru ,by następnego dnia rano dotrzeć do Karczyc.