Podczas zawodów dodatkowo odbył się memoriał tragicznie zmarłego Pawła Marciniszyna - byłego mechanika Damiana.
Sobotę kierowca zainaugurował drugim wynikiem na czasówce, Damian uzyskał rezultat 1:06.997s. W przedfinale zawodnik miał szansę na pierwszą pozycję, jednak po kilku tasowaniach ostatecznie zajął drugie miejsce. W finale, kierowca zmagał się z ciągłymi atakami ze strony Dominika Garbaciaka, jednak to Damian okazał się lepszy i dowiózł 2 miejsce do mety. Tego dnia zapewnił sobie także 2 stopień podium.
Niedzielne kwalifikacje kierowca ukończył z czwartym czasem. W przedfinale po starcie z drugiej linii, Damian spadł w głąb stawki. Zawodnik przez znaczną część wyścigu atakował Kacpra Wojdyłę, czekając na jego błąd. Ostatecznie na mecie zajął 6 pozycję. W finale, Damian w trakcie odrabiania półfinałowych strat pechowo uczestniczył w drobnej kolizji. Zaliczył ponownie spadek i na mecie zanotował 7 rezultat, którym to również podsumował całą rundę.
Sezon 2015 dobiegł końca. Damian zebranymi 508 punktami wywalczył tytuł 3 kierowcy BABY ROKA.