Maria Hamkało – sołtys Zakrzowa – swoją funkcję pełni już piątą kadencję. Przed kilkunastoma tygodniami do średzkiego magistratu wpłynął wniosek o jej odwołanie, podpisany przez 29 mieszkańców.
W sobotnie popołudnie na zebraniu wiejskim pojawiło się aż 61 mieszkańców. Przed oddaniem głosów szansę na przedstawienie swojego stanowiska i zarzutów do pani sołtys mieli wnioskodawcy, których reprezentowali Stanisław i Leszek Kosińscy oraz Małgorzata Szymańska.
Padały argumenty dotyczące m.in. zbyt małych środków na inwestycje we wsi, zbyt rzadkich spotkań sołeckich, braku przejrzystych praktyk wynajmu świetlicy oraz niewłaściwego gospodarowania funduszem sołeckim. Padały też głosy, że sołtys powinien jednoczyć wieś.
Pani sołtys odpowiadała krótko, ale stanowczo: - nie mam sobie nic do zarzucenia. Mieszkańcy głosowali w sposób tajny i zdecydowali: Pani sołtys zostaje na swoim stanowisku. Za odwołaniem Marii Hamkało opowiedziało się 10 osób, 48 było przeciw, oddano również 3 głosy nieważne.
Mieszkańcy poruszyli też na zebraniu inne problemy, w tym niedokończone odwodnienia drogi transportu rolnego na końcu wsi, wybudowanej jeszcze w poprzedniej kadencji, oraz załamany przepust na głównej drodze powiatowej przez Zakrzów, o naprawę którego mieszkańcy zwracali się do starostwa od lat.
Na zakończenie spotkania burmistrz Adam Ruciński podziękował mieszkańcom za tak wysoką frekwencję i mobilizację do udziału w zebraniu oraz całą dyskusję. Zapowiedział też że na przełomie czerwca i lipca plac zabaw w Zakrzowie zostanie doposażony. Jednocześnie zachęcał do wydatkowania dużej części funduszy sołeckich na inwestycje na wsi, tak jak robią to inne sołectwa np. Komorniki, Proszków czy Święte.
- Życzę Państwu, abyście potrafili rozwiązywać problemy wsi tutaj na miejscu, byście potrafili działać wspólnie, dyskutować na argumenty i zgodnie z zasadami zdrowego rozsądku, a frekwencja na spotkaniach sołeckich była zawsze taka jak dziś – podsumował spotkanie burmistrz Ruciński.