Drzwi muzeum zostały otwarte o godz. 18.00. Pierwszą atrakcją był wernisaż wystawy Agnieszki Nieradko.
Tematyka prac utytułowanej malarki, mieszkanki naszego powiatu, jest bardzo zróżnicowana i w muzeum mogliśmy podziwiać pejzaże, architekturę a także abstrakcje. Artystka nie jest też wierna jednej technice i chętnie zajmuje się malarstwem olejnym, akwarelą a także tuszem. – Zależy mi na wzbudzeniu w odbiorcach pozytywnych emocji i estetycznych doznań – mówi o sobie. Na wernisażu nie zbrakło wiernych fanów artystki, którzy obdarowali ją kwiatami.
Druga wystawa poświęcona została stolicy naszego regionu. Na grafikach, autorstwa Maximiliana Grossmana i Roberta Geisslera, „zatrzymano” zabytki i osobliwości XIX-wiecznego Wrocławia. Dla fanów muzyki przygotowano koncert Dr Grzechu z zespołem. Kto zrezygnował ze spania na rzecz z tego koncertu na pewno tego nie żałował.
Stałym punktem Nocy w Muzeum jest zwiedzanie całej placówki. Chętnych nie brakowało i przewodnicy oprowadzi kilkanaście takich grup.
– Z przyjemnością wziąłem udział w tym wydarzaniu i muszę przyznać, że organizatorzy dołożyli wszelkich starań, aby każdy znalazł tam coś dla siebie. Wśród obrazów pani Agnieszki wypatrzyłem jeden, który jak się później okazało - słusznie, przypominał mi Środę Śląską – podsumował imprezę starosta Sebastian Burdzy na swoim facebuku.
Ostatnim wydarzeniem było nocne wejście na wieżę widokową przy kościele św. Andrzeja.
Wszystkie atrakcje jak zwykle, i zgodnie z ideą akcji, były bezpłatne.