Tym razem Trójkolorowi wybrali Środę na miejsce sparingu z wiceliderem I ligi GKS-em Katowice. Mecz rozegrali w sobotę 4 lutego. Wcześniej, w czwartek i piątek, przeprowadzili na CSiRze dwa treningi, obserwowane przez fanów z zainteresowaniem nie mniejszym niż same mecze.
Na ostatni mecz kontrolny przed startem rundy wiosennej LOTTO Ekstraklasy trener Jan Urban ogłosił skład: Pawełek - Pawelec, Kokoszka, Celeban, Dankowski, Pich, Kovacević, Morioka, Madej, Riera, Biliński; rezerwowi: Kamenar, Roman, Engels, Alvarinho, Wiech, Dvali, Zieliński, Idzik, Grajciar i Stjepanović.
Skład GieKSy wyglądał tak: M. Abramowicz - Czerwiński, Kamiński, Wisio (33. Praznovsky), D. Abramowicz - Kalinkowski, Sapała - Foszmańczyk, Goncerz, Jóźwiak - Prokić. W drugiej połowie: Wierzbicki - Czerwiński, Kamiński Praznovsky, D. Abramowicz - Sapała, Kalinkowski - Frańczak, Foszmańczyk, Jóźwiak - Lebedyński oraz Duda, Pielorz, Zejdler, Szołtys i Górecki.
W pierwszym tajmie oba zespoły miały po kilka obiecujących sytuacji. Jednak ani Dolno- ani Górnoślązacy nie byli skuteczni na tyle, by zamienić je na bramki. W drugiej połowie można było odnieść wrażenie, że to WKS ma więcej do powiedzenia. Mimo wszystko GieKSa też nie odpuszczała. Po obu stronach wola walki była spora i gdyby tylko wszystkie akcje zostały wykorzystana, a wszystkie oddane strzały celne, wynik końcowy spotkania mógłby zaskoczyć niejednego. Ostatecznie gola na wagę zwycięstwa w 65 minucie strzałem głową zdobył dla Trójkolorowych, po dośrodkowaniu Mariusza Pawelca, Piotr Celeban.
PS. I cały czas pamiętamy: Środa tylko Śląska!